"Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię" /Johann W. Goethe/

wtorek, 19 lutego 2013

Magenta i cieplutka czapa z pomponami

Zakochałam się w pięknym kolorze włóczki, z której wydziergałam ten komplet.
Taką właśnie barwę (ni to róż, ni to fiolet) graficy i drukarze zwą magentą. Pierwsze rzędy zrobiłam jeszcze przed Świętami. Oczywiście przy końcu zabrakło mi nici i robota mocno się przeciągnęła. Jednak zebrałam siły, dokupiłam włóczkę i dokończyłam.
Powstał dość długi szalik. 


I mitenki do kompletu.


 Tak prezentują się na ludziu.


I jeszcze coś.
W ramach mojej nauki robienia na drutach powstała taka śmieszna czapa, z futerkowymi pomponami :-)


Gruba włóczka z dodatkiem wełny z merynosów i przedłużone szydełkiem boczki, chroniące uszy sprawiają, że czapka jest baaardzo ciepła. Dodatkowo małe futrzane pomponiki na bokach wyglądają bardzo zabawnie. Robiłam tę czapkę bez żadnych wzorów, ot tak od niechcenia i na czuja, a wyszła całkiem fajna. Muszę przyznać, że jestem z niej zadowolona, chociaż wykonanie nie jest idealne :-) 
Polubiłam druty. Szczególnie te grube, bo efekty pracy widać ekspresowo. Czapka powstała w jeden wieczór łącznie z przyszyciem pomponów. Lubię tak :-) 
Witam serdecznie nowe obserwatorki :-) rozgośćcie się u mnie. 
Dzięki wszystkim za odwiedziny i komentarze. 
  


piątek, 8 lutego 2013

Fioletowo i śnieżnie

Śnieżnobiała i delikatna. Wymyślona przez moją przyjaciółkę Izę, która już od jakiegoś czasu ją nosi.


Szarość i fiolet, czyli połączenie idealne :-)
(co prawda to moja subiektywna opinia ;-)))
Trafiła do mojej najlepsiejszej bratowej :-*


I fiolet na bis, tylko "mocno żywy" i filcowy.
Pomysł podpatrzony gdzieś, kiedyś w necie, ale sposób wykonania całkowicie mój osobisty.  


Mało mam do pokazania, bo ostatnio zajęłam się bardziej szydełkowaniem. Wkrótce pokażę co udało mi się wydziergać :-)
Tymczasem pozdrawiam wszystkich, a szczególnie tych co zdecydowali się mnie obserwować. To bardzo miłe kiedy pojawia się nowy obserwator :-) no i dzięki za komentarze.