"Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię" /Johann W. Goethe/

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Wiele do pokazania i niewiele czasu

Dlatego bez zbędnych słów :-)
Bransoletki dla fajnych dziewczyn:

Joli
 Asi


Oraz niezaopiekowana chociaż bardzo słitaśna.


I jeszcze rzeczy, które pewna fajna laska dostała od innej fajnej laski z okazji urodzin. Przeogromnie mi miło, że ta fajna laska zechciała obdarować inną fajną laskę moimi wytworami, które dodatkowo tej drugiej fajnej lasce się spodobały :-) Dzięki fajne laski! 

Breloczek dla fajnej laski harcerki.


A do tego komplet, kolczyki + bransoletka (ta już była pokazywana).


Na koniec specjalne zamówienie pewnej Panny "samo zuooo" ;-) bransoletka z czaszkami. Mam nadzieję, że się spodoba. 


Bardzo Wam dziękuję za zaglądanie i komentowanie. Pozdrawiam Was cieplutko :-* 
Ela 

środa, 22 sierpnia 2012

Prywatna wymianka z Dorotą

Jeszcze zanim wymianka słoneczna z poprzedniego posta doszła do skutku, Dorota zaproponowała mi wymiankę prywatną - dzięki za zaufanie :-) Dostałam od niej super-pakę pięknej biżuterii oraz innych jej wspaniałych wytworów, w tym wspaniały filcowo-scrapowy komplecik do torebki, który jest niezwykle praktyczny. 
Z obydwu wymianek z Dorotą jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona :-) Zobaczcie jakie cuda od niej dostałam. 
Oczywiście wszystko pięknie zapakowane :-) 




























Teraz dzięki Dorocie mam tyle biżuterii, że co dzień zakładam coś innego. 

A oto komplet jaki zrobiłam specjalnie dla Doroty. Projekt ustalałyśmy wspólnie (Dorota wybrała wzór i przybliżoną kolorystykę), ale efekt końcowy miał być niespodzianką. Z tego co mi wiadomo posiadaczka jest zadowolona z efektów :-) 








To mój pierwszy tak duży zestaw biżuterii i muszę przyznać, że trochę się bałam czy podołam. Dzięki Dorocie już wiem, że potrafię! 
Wysłałam jej też bransoletkę w marynarskich kolorach, którą również chciała mieć. 



Jeszcze raz pięknie Ci Dorotko dziękuję za super wymianki i mam nadzieję na więcej w przyszłości. 

Pozdrawiam czytających i komentujących, a najbardziej regularnie obserwujących :-) życzę miłago wieczorku :-* 

wtorek, 7 sierpnia 2012

Słoneczna wymianka

W lipcu dziewczyny z Szuflady ogłosiły "Wymiankę słoneczną". Postanowiłam spróbować szczęścia i zgłosiłam się. Zostało wylosowanych jedenaście par, i w jednej z nich nie spodziewanie znalazłam się ja. Moją wymiankową parą była jedna z projektantek Szuflady - Dorota, którą serdecznie pozdrawiam :-) Pierwszy raz brałam udział w takiej zabawie i nie wiedziałam do końca jak to wszystko ma wyglądać, ale dzięki Dorocie wszystko przebiegło jak należy. 
Tematem wymianki było słońce, więc w wysłanych paczuszkach musiał się znaleźć taki właśnie motyw. 
Dorota dostała ode mnie skromną paczuszkę, która zawierała bransoletkę w słonecznych kolorach, z charmsem słoneczkiem i breloczek/przywieszkę do torebki również z obowiązkowym słoneczkiem.  


Dodatkowo jako bonus wysłałam Dorocie tę bransoletkę. Wiedziałam, że akurat ta jej się spodobała. 


W zamian dostałam taką ekstra pakę ślicznych rzeczy. Przepięknie i starannie zapakowanych. 


Mniejsza biała paczuszka to już następna, tym razem prywatna wymianka, którą zaproponowała Dorota. Tymi cudami pochwalę się w następnych postach już wkrótce, kiedy tylko wyślę Dorocie moją część zobowiązania. 

Większy pakunek - czyli słoneczna wymianka - zawierał takie cuda!


Nie mogę się oprzeć i dodaję jeszcze kilka fotek z bliska. 



Dostałam aż pięć par kolczyków, w tym jedna para z przywieszką, pokrowiec na komórkę+breloczek ze słoneczkiem, podusię-słoneczko do samochodu, torbę na drobiazgi ze słoneczną aplikacją, prześliczny scrapowy notesik i kartkę z pieskiem, a do tego wszystkiego jeszcze przydasie, słodkości i herbatki. Bardzo dużo radości sprawiła mi ta wymianka, no i dzięki niej poznałam Dorotę, twórczą i przemiła osobę :-) 

Na blogu Ushii jakiś czas temu znalazłam ten przepis (w treści posta) i od razu postanowiłam go wypróbować. Nie jestem miłośniczką bez, ale ta rolada mówiąc oględnie "wymiata". Dawno nie jadłam tak smacznego i lekkiego ciasta. Do tego jeszcze przygotowuje się ja niesamowicie łatwo i szybko. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie wprowadziła małych zmian w przepisie :-) Mój krem do bezy to: 250 ml śmietanki 30% mocno chłodzonej i ubitej z dodatkiem odrobiny cukru pudru (do smaku), wymieszane z 250 gram (małe pudełeczko) serka mascarpone. Na stanie w kuchni znalazły się akurat borówki. Rolada z borówkami wyszła naprawdę dobra. Polecam! Najlepsza następnego dnia, prosto z lodówki. 
A tak wyglądała zanim została pochłonięta w rekordowo krótkim czasie. 


Pozdrawiam wszystkich zaglądających i komentujących :-) 
Ela